Propozycja nazwy ulicy
I tak UM przysłał do nas pismo z propozycją nazwy ulicy. Nasza ulica miałaby się nazywać gen. Augusta Emila Fieldorfa (nieźle co??) Myślimy sobie chyba ich pogieło, czy co? Jak możemy mieszkac przy takiej ulicy. Dobre jest to, że jeszcze to nie jest pewna nazwa tylko propozycja i musimy się ustosunkowac do tego pisma. Propozycje do nazwy innych ulic na naszym osiedlu to: gen.Bronisława Bolesława Ducha, gen.Tadeusza Kutrzeby, gen.Kazimierza Sosnkowskiego, gen. Stanisława Franciszka Sosabowskiego czy gen.Stanisława Władysława Maczka. Wszyscy generałowie są opisani co i jak.
I co tu zrobić? Odpisać, że super bardzo się cieszymy z tak pięknej nazwy czy zaproponować swoje. Mamy parę pomysłów. Mężulek to się śmieje że i tak nie jest zła nazwa bo mogli nazwać imieniem ofiar katastrofy Smolenskiej.